W życiu człowieka przychodzi taki moment, gdy musimy z czegoś zrezygnować. Musimy to zrobić z różnych powodów, czasem nakłania nas do tego rodzina, czasem sytuacja finansowa, a czasem zdrowie. W życiu Jasona Crumpa włśnie przyszedł taki moment, jeden czynnik, a może i więcej, sprawiło, że Australijczyk powiedział "koniec". Patrząc ze strony kibiców i zawodników, widzimy - pewna era speedwaya się kończy, nic już nie będzie takie same. Wielcy mistrzowie, nie ukrywajmy, starzeją się, na nich też przyjdzie czas. Ale wracając do głównego bohatera tego wpisu, na niego przyszedł czas w tym momencie.
Jason Crump - Australijczyk, urodzony w Anglii, wielokrotny mistrz świata zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. Mistrz przez ogromne 'M', kochający ojciec i mąż, cudowny człowiek. Ten wielki facet, właśnie kończy pewien etap w swoim życiu, kończy z czymś co kocha, co sprawia mu radość.
W tym wpisie chciałam podziękować Jasonowi z całego serca w imieniu moim oraz kibiców, za wszystko. Za to, że poświęcał się na torze, że bawił i emocjonował nas swoją jazdą. Za to, że zdobywał trofea dla swoich kibiców, a w Polsce pewnie miał ich niemało. JASON DZIĘKUJEMY! W naszych sercach Ty i Twoja jazda zostanie bardzo długo. Mogę się założyć, że wielu po przeczytaniu tego posta, wpisze w wyszukiwarkę Jason Crump i obejrzy chociaż jeden wyścig tego wspaniałego zawodnika. Jeszcze raz DZIĘKUJEMY!
piątek, 14 grudnia 2012
sobota, 1 grudnia 2012
Hello December
Doczekaliśmy się 1 grudnia, niedziela minie i pewnie będziemy emocjonować się transferami. Mam taką nadzieję. Jestem ogromnie ciekawa co z tego wyniknie. Na razie wiemy, że Niels K. Iversen zostaje w Gorzowie, Antonio Lindbaeck i Bjarne Pedersen w Gnieźnie, Rafał Okoniewski w Rzeszowie, no i jeszcze kilka zawodników pozostaje w swoim, zeszłorocznym klubie. Najbardziej ekscytuję się przejściem Tomasza Golloba i Jarosława Hampela, są wielkim kąskiem dla wielu klubów, każdy chciałby mieć takich mistrzów w zespole. Najbardziej prawdopodobne jest to, że Tomasz Gollob przejdzie do Unibaxu Toruń, a Jarosław Hampel do drużyny z Winnego Grodu. Dużo torunian się buntuje, że nie chcą bydgoszczanina w swojej drużynie, ale ja myślę, że to dobre wyjście i dla nich, a przede wszystkim dla Tomasza. Po pierwsze mistrz świata z 2010 roku kocha jeździć na MA, wychodzi mu to fenomenalnie za każdym razem, po drugie będzie pewnym filarem Apatora. Wiem, że wiąże się to z odejściem jednego z zawodników Torunia, no ale tak bywa, co roku ktoś przychodzi i odchodzi, czy tego chcemy, czy nie. Tak już jest. Więc Kibice! Nie ma co się spinać!
Uważam, że przyszły sezon będzie ciekawy, już się nie mogę doczekać marca. Mam nadzieję, że powrócimy na światowy tron zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. A, że w lidze będzie się działo, to nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości.
O, mam do Was jedną prośbę, jeśli ktoś to czyta, niech zostawi komentarz!
Pozdrawiam Was gorąco!
Subskrybuj:
Posty (Atom)