Wpadłam na pomysł żeby Wam tu napisać opowiadanie, ale będzie to inne opowiadanie niż znacie dotychczas.
W mojej historii nie będą brać udziału prawdziwi żużlowcy z naszego życia. Wymyślę ich sama, ale myślę, że po jakimś czasie skapniecie się o kogo chodzi :-) Co Wy na to?
Łączy nas żużel.
Żużel moimi słowami.
czwartek, 3 stycznia 2013
piątek, 14 grudnia 2012
Jason, czemu odchodzisz?
W życiu człowieka przychodzi taki moment, gdy musimy z czegoś zrezygnować. Musimy to zrobić z różnych powodów, czasem nakłania nas do tego rodzina, czasem sytuacja finansowa, a czasem zdrowie. W życiu Jasona Crumpa włśnie przyszedł taki moment, jeden czynnik, a może i więcej, sprawiło, że Australijczyk powiedział "koniec". Patrząc ze strony kibiców i zawodników, widzimy - pewna era speedwaya się kończy, nic już nie będzie takie same. Wielcy mistrzowie, nie ukrywajmy, starzeją się, na nich też przyjdzie czas. Ale wracając do głównego bohatera tego wpisu, na niego przyszedł czas w tym momencie.
Jason Crump - Australijczyk, urodzony w Anglii, wielokrotny mistrz świata zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. Mistrz przez ogromne 'M', kochający ojciec i mąż, cudowny człowiek. Ten wielki facet, właśnie kończy pewien etap w swoim życiu, kończy z czymś co kocha, co sprawia mu radość.
W tym wpisie chciałam podziękować Jasonowi z całego serca w imieniu moim oraz kibiców, za wszystko. Za to, że poświęcał się na torze, że bawił i emocjonował nas swoją jazdą. Za to, że zdobywał trofea dla swoich kibiców, a w Polsce pewnie miał ich niemało. JASON DZIĘKUJEMY! W naszych sercach Ty i Twoja jazda zostanie bardzo długo. Mogę się założyć, że wielu po przeczytaniu tego posta, wpisze w wyszukiwarkę Jason Crump i obejrzy chociaż jeden wyścig tego wspaniałego zawodnika. Jeszcze raz DZIĘKUJEMY!
Jason Crump - Australijczyk, urodzony w Anglii, wielokrotny mistrz świata zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. Mistrz przez ogromne 'M', kochający ojciec i mąż, cudowny człowiek. Ten wielki facet, właśnie kończy pewien etap w swoim życiu, kończy z czymś co kocha, co sprawia mu radość.
W tym wpisie chciałam podziękować Jasonowi z całego serca w imieniu moim oraz kibiców, za wszystko. Za to, że poświęcał się na torze, że bawił i emocjonował nas swoją jazdą. Za to, że zdobywał trofea dla swoich kibiców, a w Polsce pewnie miał ich niemało. JASON DZIĘKUJEMY! W naszych sercach Ty i Twoja jazda zostanie bardzo długo. Mogę się założyć, że wielu po przeczytaniu tego posta, wpisze w wyszukiwarkę Jason Crump i obejrzy chociaż jeden wyścig tego wspaniałego zawodnika. Jeszcze raz DZIĘKUJEMY!
sobota, 1 grudnia 2012
Hello December
Doczekaliśmy się 1 grudnia, niedziela minie i pewnie będziemy emocjonować się transferami. Mam taką nadzieję. Jestem ogromnie ciekawa co z tego wyniknie. Na razie wiemy, że Niels K. Iversen zostaje w Gorzowie, Antonio Lindbaeck i Bjarne Pedersen w Gnieźnie, Rafał Okoniewski w Rzeszowie, no i jeszcze kilka zawodników pozostaje w swoim, zeszłorocznym klubie. Najbardziej ekscytuję się przejściem Tomasza Golloba i Jarosława Hampela, są wielkim kąskiem dla wielu klubów, każdy chciałby mieć takich mistrzów w zespole. Najbardziej prawdopodobne jest to, że Tomasz Gollob przejdzie do Unibaxu Toruń, a Jarosław Hampel do drużyny z Winnego Grodu. Dużo torunian się buntuje, że nie chcą bydgoszczanina w swojej drużynie, ale ja myślę, że to dobre wyjście i dla nich, a przede wszystkim dla Tomasza. Po pierwsze mistrz świata z 2010 roku kocha jeździć na MA, wychodzi mu to fenomenalnie za każdym razem, po drugie będzie pewnym filarem Apatora. Wiem, że wiąże się to z odejściem jednego z zawodników Torunia, no ale tak bywa, co roku ktoś przychodzi i odchodzi, czy tego chcemy, czy nie. Tak już jest. Więc Kibice! Nie ma co się spinać!
Uważam, że przyszły sezon będzie ciekawy, już się nie mogę doczekać marca. Mam nadzieję, że powrócimy na światowy tron zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. A, że w lidze będzie się działo, to nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości.
O, mam do Was jedną prośbę, jeśli ktoś to czyta, niech zostawi komentarz!
Pozdrawiam Was gorąco!
niedziela, 25 listopada 2012
Dluga zima.
Przed nami kolejna szara i nudna niedziela bez żużla. Na razie szybko leci, nie? Dla mnie na szczęście zaczęły się biegi narciarskie, to mi pomaga przetrwać zimę.
Gdy nadejdzie nowy sezon, będę się cieszyła jak nigdy. Ostatnio odkryłam, że jestem naprawdę uzależniona od czarnego sportu. Nie dam złego słowa powiedzieć na speedway, na moją drużynę i mojego idola. Moja babcia mówi, że "Fanatyzm, jest gorszy od faszyzmu." Ale co ja mogę zrobić, że tak bardzo pokochałam żużel?
Jeśli ktoś czyta mojego bloga, niech zostawi komentarz pod tym postem. :)
Gdy nadejdzie nowy sezon, będę się cieszyła jak nigdy. Ostatnio odkryłam, że jestem naprawdę uzależniona od czarnego sportu. Nie dam złego słowa powiedzieć na speedway, na moją drużynę i mojego idola. Moja babcia mówi, że "Fanatyzm, jest gorszy od faszyzmu." Ale co ja mogę zrobić, że tak bardzo pokochałam żużel?
Jeśli ktoś czyta mojego bloga, niech zostawi komentarz pod tym postem. :)
sobota, 24 listopada 2012
Tajemnicze transfery
Już za około tydzień ruszają transfery. Jestem taka podekscytowana i zarazem zdenerwowana, gdzie kto będzie jeździł. Na razie media robią nam wodę z mózgu i co kilka dni wypuszczają jakiegoś newsa, który zawodnik zasili jakąś drużynę. Szok, to jest takie ogłupiające. Ja już nie wiem w co mam wierzyć. Weźmy na tapetę Tomasza Golloba, który już w roku 2013 był zawodnikiem czterech klubów. Marma Rzeszów, Falubaz Zielona Góra, Polonia Bydgoszcz, Apator Toruń. Zdecydujcie się.
Mam nadzieję, że wszystko będzie przebiegało w spokoju, w sumie my kibice, nie mamy wpływu na wybór klubu przez naszego idola.
Tak na marginesie bardzo się cieszę, że niektórzy czytają mojego bloga. Fakt, że nie jestem tu bardzo często, no ale, jak będzie o czym pisać, na pewno wpadnę.
Mam nadzieję, że wszystko będzie przebiegało w spokoju, w sumie my kibice, nie mamy wpływu na wybór klubu przez naszego idola.
![]() |
Zdjęcie z jednego fanpage'a z Fb. |
Tak na marginesie bardzo się cieszę, że niektórzy czytają mojego bloga. Fakt, że nie jestem tu bardzo często, no ale, jak będzie o czym pisać, na pewno wpadnę.
wtorek, 20 listopada 2012
Dokad zmierza speedway?
Wróciłam dziś ze szkoły, zrobiłam sobie herbatę z cytryną, usiadłam na kanapie i zaczęłam rozmyślać, nad życiem, nad szkołą, nad żużlem. Doszłam do różnych wniosków, ale najbardziej dotarło do mnie to, w jakim kierunku zmierza polski żużel. Uważam, że dla niektórych działaczy, osób w drużynie liczy się tylko kasa, nie zdrowie zawodników, nie widowisko na torze, tylko kasa..
W piątek zapoznaliśmy się z nowym regulaminem. Wprowadzono nowy limit KSM, żółte i czerwone kartki i różne inne przepisy. Z dnia na dzień dowiadujemy się jaki zawodnik odchodzi z klubu. Te sytuacje zmierzają do corocznej zmiany klubów przez żużlowców. Przecież nie o to chodzi, chodzi o to, żeby dany żużlowiec był związany z danym klubem na dłużej, żeby każdego roku dawał swojej drużynie radość. Każda drużyna będzie miała jednoroczny skład, o to Wam chodzi? Albo weźmy na tapetę tłumiki, które, nie dość że psują widowisko, defektują.. To jeszcze zagrażają życiu i zdrowiu zawodników.
Mam nadzieję, że z biegiem czasu będzie lepiej, nie gorzej. Że władze pójdą po rozum do głowy, zanim stanie się coś przykrego i nieodwracalnego.
W piątek zapoznaliśmy się z nowym regulaminem. Wprowadzono nowy limit KSM, żółte i czerwone kartki i różne inne przepisy. Z dnia na dzień dowiadujemy się jaki zawodnik odchodzi z klubu. Te sytuacje zmierzają do corocznej zmiany klubów przez żużlowców. Przecież nie o to chodzi, chodzi o to, żeby dany żużlowiec był związany z danym klubem na dłużej, żeby każdego roku dawał swojej drużynie radość. Każda drużyna będzie miała jednoroczny skład, o to Wam chodzi? Albo weźmy na tapetę tłumiki, które, nie dość że psują widowisko, defektują.. To jeszcze zagrażają życiu i zdrowiu zawodników.
Mam nadzieję, że z biegiem czasu będzie lepiej, nie gorzej. Że władze pójdą po rozum do głowy, zanim stanie się coś przykrego i nieodwracalnego.
środa, 14 listopada 2012
Mlody mistrz.
Niestety nie udało się obronić tytułu indywidualnego mistrza świata juniorów, ale Maciej Janowski nie zawiódł, zdobył srebro. Przegrał z Michaelem Jepsenem Jensenem zaledwie o jeden punkt. Najważniejsze jest to, że my Polacy jesteśmy w światowej czołówce! Szkoda, że reszta naszych reprezentantów została kontuzjowana i nie mogła brać udziału w dalszych zawodach. Dziękujemy i prosimy o jeszcze!!
Oczywiście gorąco gratulujemy trójce mistrzów: Michaelowi J. Jensenowi, Maciejowi Janowskiemu oraz Mikkelowi B. Jensenowi.
Oczywiście gorąco gratulujemy trójce mistrzów: Michaelowi J. Jensenowi, Maciejowi Janowskiemu oraz Mikkelowi B. Jensenowi.
Subskrybuj:
Posty (Atom)